wtorek, 12 sierpnia 2014

Rozdział 3

Westchnął.
- Nie mogę ci powiedzieć.
- Tak... z resztą, dla czego mnie to tak obchodzi... Pójdę już. - stwierdziłam. Coś było w tym chłopaku, coś co nie pozwalało mi odejść mimo, że już dawno powinnam to zrobić.
Zrobiłam kilka kroków w przód tym samym oddalając się od niego.
- Nie, poczekaj, Lily! - zawołał za mną.
Odwróciłam się.
- Na prawdę nie chcesz wiedzieć. - odparł tajemniczo.
- Chciałabym. Ale nie zmuszam.
- Przysięgnij że nie uciekniesz, nie zaczniesz piszczeć, nie napiszesz zaraz o tym na tysiącu stronach społecznościowych... czy cokolwiek, po prostu zostaniesz w tym samym miejscu gdzie jesteś. - wyraźnie był zdenerwowany.
- Czyli jesteś poszukiwanym mordercą tak? I mam tu stać żebyś zdążył mnie zabić przed tym, jak polecę na policję i powiem że jesteś w Londynie? - uśmiechnęłam się.
Zaczął się śmiać.
- No dobra. - wziął głęboki wdech.
Zdjął kaptur, okulary i odwiązał szal.
O mój Boże.
Gdybym nawet chciała uciec nie mogłabym, bo moje nogi odmawiały posłuszeństwa.
Zielone oczy wyczekiwały uważnie mojej reakcji. Zaróżowione, kształtne usta pozostawały lekko rozchylone. Zarysowana mocno szczęka odcinała się na tle czarnego płaszcza. Brązowe loki były niedbale zaczesane do góry.
- Powiedz coś. -  odparł cicho.
- Um... tak, to ja już pójdę. - zamrugałam kilka razy oczami i chciałam się odwrócić ale mnie przytrzymał.
- Teraz już wiesz kim jestem, i nie masz powodu żeby uciekać. - powiedział spokojnie.
- A-ale...
- Aż takie to straszne? Wyglądasz jakbyś na prawdę przed sobą miała gwałciciela. - zaśmiał się.
Westchnęłam. I się odwróciłam.
- Proszę, powiedz że wcale nie spotkałam Harry'ego Styles'a, że za chwilę się obudzę w jakiejś brudnej alejce cała pobita...
- O czym ty mówisz? - przerwał mi. Kiedy na niego spojrzałam znowu miał kaptur i okulary.
- Nic... nic. Pójdę już. - powtórzyłam.

5 komentarzy:

  1. Aaaaa poznali się,tak oficjalnie!!!! Ale jej reakcja,po prostu... Rozdziały mogłyby być trochę dłuższe,ale tak jest okej!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu tak zareagowała?! Ja bym zemdlała na miejscu albo zaczęła jakąś normalną rozmowę a nie: To ja juz pójdę xd Kocham i zgadzam się z Lily powyżej... trochę dłuższe rozdziały?
    www.destiny-harrystylesff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyłączam się do tej prośby o dłuższe rozdziały. Jejku jak można tak zareagować? No ale cóż dowiem się w następnych rozdziałach o co jej chodziło :-D
    ♡♥

    OdpowiedzUsuń